— Dziś jestem naprawdę dumny z bycia Anglikiem.

Możliwe też, że powiedział „Brytyjczykiem”, co by było dosyć absurdalne. Prawie jakby powiedział „człowiekiem”. Wszak naród to jest coś, co posiada własną, odrębną reprezentację piłkarską. Chrzanić olimpiady.
Yossarian przynajmniej był dumny z tego, że nie kiwnął nawet palcem.