— Musisz stawić czoła swemu największemu wrogowi!

— Mam walczyć przeciwko sobie, tak?
Mędrzec jest zniesmaczony Twoją przenikliwością, ale i tak przegrywasz. Już po respawnie, porażkę zwalasz na zbyt lekkie i przyjemne dzieciństwo. Zgrywasz więc swe wspomnienia na backup, kasujesz je z umysłu i jeszcze raz podejmujesz wyzwanie. Wygrywasz, i z powrotem wczytujesz wspomnienia.
Uh, ta ścieżka ku światłości to wcale nie był dobry pomysł. Możliwe też, że to nie był mędrzec.