— Objawy z początku
przypominają zwykłe przeziębienie.
— Ale ty nie jesteś przeziębiony.
Gdy omawialiście w szkole sławny tren Kochanowskiego, pani powiedziała, że Orszula najpewniej przemarzła po kąpieli, co przyczyniło się do jej przedwczesnej śmierci. Uznałeś, że ten niepotrzebny zgon, połączony z przymusem nauki na pamięć tego utworu, spowodował u ciebie i twoich rodaków sławną niechęć do pokąpielowego wychodzenia z domu i głęboką potrzebę do ubierania siebie i swoich dzieci w zbyt wiele warstw.
Minęły lata bez twego myślenia o Orszuli, zanim przypadkowo odkryłeś na Wikipedii, że dziewczynka prawdopodobnie zmarła na tyfus. Chorobę przenoszoną nie przez kąpiel, a wszy lub pchły.
— Nawet nie masz kaszlu!
— To co.