— Używam zielonej wstążki do łączenia zdarzeń.

— Jak obchodzisz ich niematerialność?
— W głowie.
— Mhm. Dasz mi chwilę potrzymać?
To taka bardziej do prezentów niż do kwiatów. Ale jesteś pewny, że mógłbyś ją przerwać najwyżej lekko kalecząc sobie dłonie.