— Z salami! — woła osoba przy kasie.
— I oliwkami? — upewniasz się.
— I wytrawne.
— Dziękuję? — Twój znak zapytania jest ledwo dostrzegalny. Ale jest. Przecież zagrożenie śliny minęło.
— Z salami! — woła osoba przy kasie.
— I oliwkami? — upewniasz się.
— I wytrawne.
— Dziękuję? — Twój znak zapytania jest ledwo dostrzegalny. Ale jest. Przecież zagrożenie śliny minęło.