Czemu nie możesz już umrzeć?

Pyta jabłko staruszkę.
Dziąsła bolą cię tak, że nie włożysz zębów, a blendera nie masz. Zresztą, i tak byś nie wiedziała jak go użyć. To dziwne, że w ogóle znasz słowo „blender”.
Staruszka nadal trzyma jabłko. Jest zielono żółto czerwono pomarańczowe i nieosiągalnie smaczne.
Nawet nie wiesz gdzie mnie teraz odłożyć. Będziesz mnie tak trzymać i trzymać, aż przesiąknę tobą i już nikt mnie nie będzie chciał zjeść. Zabiorą ci mnie i wyrzucą, a ty będziesz żyć dalej, nie wiadomo ile.