A co jeśli dla twojego wyimaginowanego przyjaciela

ty także jesteś wyimaginowanym przyjacielem? To by chyba znaczyło, że wyobraziliście się sobie nawzajem. Ale kto w takim razie zaczął sobie wyobrażać pierwszy? Chociaż może to nie jest kwestia jajka i kury, może wyobrażanie nie jest osadzone w czasie. Albo może wcale nie chodzi o wyobrażanie, tylko o przyjaźń właśnie. Może, gdy brakuje przyjaciół, przyjaźń sobie ich po prostu stwarza. I to normalne, że ci przyjaciele wydają się sobie nawzajem nierealni – w końcu oboje są manifestacją swojej przyjaźni.
— Tu powinna być teraz wypowiedź, która jakoś to osadzi w którejś rzeczywistości. Na przykład: Idź już spać wymówione z politowaniem.
— Ale ja jeszcze nie chcę zasypiać!
— No dobra.