Bo gdy taki tygrys raz skosztuje ludzkiego mięsa,

na zawsze już będzie gardzić dziczyzną.
— Mięso człowiecze ma swoje niezaprzeczalne zalety. Głównie smakowe. — skomentował tygrys. — Ale przecież nie zastąpi zbilansowanej diety. Zwłaszcza ptactwo i ryby nie powinny być pod żadnym pozorem wyłączane z jadłospisu.
— Ponadto, człowiek jedzony zbyt często rozleniwia. — uzupełniła tygrysica. — Głównie dlatego, że nie trzeba na niego w ogóle polować. Zazwyczaj potknie się, skądś spadnie i już noga złamana. Albo zapuszcza się zbyt głęboko w las wbrew poleceniom rodziców. Czasem nawet sam się wpycha do legowiska, żeby fajne zdjęcie zrobić do wywiadu.