Budzisz się i wszędzie są misie.

Te kolorowe z obrazkami na brzuszkach. Pełzną za Tobą, mówiąc czułe i troskliwe rzeczy. Nie możesz uwierzyć, że Ci to zrobili. Zamykasz się w łazience, wybierasz numery, ale chyba blokują zasięg. No nic, zaciskasz zęby i kładziesz dłoń na klamce. Będziesz musiał każdego przytulić.