Ci wszyscy pisarze mają ze sobą to wspólnego,

że Ty przeczytałeś ich książki. Krzepiące, ale nie ciągniesz tego dalej, bo nie pamiętasz ich nazwisk, a co dopiero książek. Płynie z tego pewna lekcja. Lekcje niestety pływają powoli i zbyt często łapią je skurcze. Czy można mieć skurcz w pachwinie? Bo nadziałeś się tam na kant biurka polując na muchę i nieźle bolało.
Mało kto czyta przy biurku, chyba że są do książki do uczenia się. Przeszkadza też tam komputer. Po przemyśleniu sprawy, nie musiałeś wyjawiać, że nadziałeś się goniąc muchę. Samo nadzianie by w zupełności wystarczyło. Do bólu i do kurczenia się. Dlatego nie pamiętasz tych wszystkich pisarzy i ich nieśmiertelnych dzieł. Polecasz je z zapałem.