Jakiś zwierzak robi imprezę,

i cały las się schodzi. Wszyscy siedzą przy stole i błyszczącymi sztućcami jedzą na pro zastawie pokarmy wyprodukowane na farmach. Nie trzeba wierzyć na słowo, są ilustracje.
Mamo, tato, czy oni tak naprawdę? spyta co ciekawszy dzieciak.
No jaha, że tak! odpowie rodzic, bo wewnętrzna potrzeba, by leśne zwierzęta uczestniczyły razem w wydarzeniach kulturalnych, przebija wszystkie inne potrzeby osoby dorosłej.
Tymczasem, te zwierzęta siedzą przy stole. Jest im niewygodnie tak siedzieć. A poza tym, hamują torsje na widok wysoko przetworzonego żarcia i hamują ślinę na widok swych naturalnych pokarmów siedzących obok.
Długo tak jeszcze? pytają ilustratora.