Jest tu za zimno na sandały.

Każdego dnia wydaje Ci się, że Twoje stopy nie mogą być już bardziej sine. Ale widać jest to kolor, który intensywnieje w nieskończoność.
Tajanie trwa coraz dłużej i właściwie to budzisz się już przemarznięty. Gorąca kąpiel i na zewnątrz. Dalej w Grenlandię!
To oczywiste, że pewnego dnia nie wracasz. Ostatni Rzymianin.