Klucz do segregacji śmieci tak naprawdę nie istnieje.

Tak tak, są podstawowe zasady, ale potem do koszy wchodzi szop i wszystko rozpierdoli na lewo i prawo. I jeśli go potem ładnie nie spakujesz w siedem torebek i karton, to po ustrzelonego szopa musisz wezwać osobne służby.
Mógłbyś się spodziewać, że szop po jakimś czasie nauczy się chodzić tylko do pojemnika z organicznymi. Ale pewnie od umierania co jakiś czas szop traci pamięć.
Jeśli kiedyś pojawią się dwa szopy, kupisz po prostu kolejny zestaw koszy.