Majtki, w przeciwieństwie do ludzi, posiadają duszę.

A raczej, każda para majtek zyskuje duszę po nałożeniu na istotę ludzką. Dlatego się mówi właśnie para majtek, choć są to przecież jedne majtki. Chodzi, rzecz jasna, o majtki plus duszę. I tak, na pewno to jest to dusza majtek, nie człowieka. Ludzie są głupi, pozbawieni wszelkiego sensu oprócz umiejętności zakładania majtek.
Dusz przysługujących majtkom jest określona ilość. Z tego powodu, narodzone ludzkie dzieci nie dostają od razu swoich majtek. Muszą czekać, aż jakiś człowiek umrze. Nikt nie chce nosić majdów po trupie, toteż majtkowa dusza naturalnie przechodzi na majtki kogoś młodszego.
Niestety, ludzi z roku na rok jest coraz więcej. Nie starcza dla nich wszystkich zarówno majtek, jak i dusz. Przez to, paradoksalnie, ilość ludzi wzrasta jeszcze bardziej. Majtki i ich dusze, zniechęcone ludzkim plugastwem, coraz częściej przenoszą się na inne (mniej lub bardziej zdolne do noszenia majtek) zwierzęta.
Z czasem, gołodupna ludzkość służyć będzie jedynie do ubierania innych gatunków w majtki.