Motyl leży w trawie

i wiesz, że choć trochę się rusza, to już nic z niego nie będzie. Mimo to, wyjmujesz chusteczkę i próbujesz go osuszyć ze słodkawej cieczy. Nie pomaga to zbytnio a motyl przestaje się ruszać. Pakujesz go w kolejną chusteczkę i delikatnie umieszczasz w kieszeni na udzie.