Można chwytać w oczy całe błękitne niebo,

ale ekscytować się jednolitą warstwą chmur?
Nawet jednego obłoczka kontra nawet jednego prześwitu. Chodzi o witaminę D, czy też rumiany nos w nagłych piegach. Z drugiej strony deszcz. Sądząc po żałosnym stanie (odpornej przecież) koniczyny, już naprawdę powinien spaść. Czy też rak. Rak. Rak. Rak.
Są jeszcze noce.