Niedziela poprzysięga zemstę,

i w kolejnym wcieleniu zamraża w trakcie mszy wszystkich ludzi. Zbuntowane nastolatki i niemobilni krewni próżno czekają na rosół. Lecz to nie wszystko. Następnego dnia czas w swiątyniach rusza, i są one świadkami rozpaczy milionów. Kościół w poniedziałek?!