Od ostatniej wioski
nie napotkaliście już nikogo idącego z naprzeciwka. Zaczęliście wtedy podejrzewać, że to naprawdę była Ostatnia Wioska.
Po paru dniach, byliście już tego pewni. Kilkoro z was wysunęło nawet teorię, że gdybyście teraz wrócili na miejsce wioski, to by jej już tam nie było. Miało to jakiś pokrętny sens, była w końcu Ostatnia.
Niedługo potem, na szczycie kolejnego nienazwanego wzgórza dostrzegliście mędrca pustelnika praktykującego tai chi. To znaczy, wspólnie uznaliście, że jest mędrcem pustelnikiem, gdyż was kompletnie zignorował. Jeżeli chodzi o samo tai chi, to nie byliście do końca pewni czy to faktycznie tai chi, ale wydawało się to wam stosownym zajęciem dla mędrca pustelnika.
To wszystko pomogło wam podjąć decyzję, że należy się wreszcie rozdzielić.