Odkąd pamiętasz nie przyswajasz produktów zbożowych

i masz ostre uczulenie na bawełnę.
Co prawda, nigdy nie było Ci dane przekonać się o tym, ale przecież rodzice nie mogli kłamać.
Traktujesz to bardzo poważnie i twoje wyuczone postrzeganie właściwie ignoruje manifestacje tych niebezpiecznych substancji, czy to w słowie pisanym, czy nawet ich materialną obecność w bezpośrednim sąsiedztwie twego ciała.
Starasz się jak możesz, ale któregoś dnia się zakochujesz. Jest perfekcyjna. Na nic nie reaguje wysypką, drgawkami, brakiem oddechu, czy choćby lekkim rumieńcem.