Odtąd.

Jedna z nóg od łóżka jest fałszywa! Wiele lat zwodziła Cię, stanowiąc ułudną podporę dla Twych snów. Dość! Staczasz się na podłogę, zbliżasz do niej twarz.
— Dlaczego?! — szepczesz.
Otwiera się i wychodzi z niej mały Atlas. Mówi coś zbyt piskliwie abyś mógł zrozumieć, wzrusza umięśnionymi ramionami i dematerializuje się.
Zamykasz nogę, zalepiasz taśmą i idziesz spać na kanapie.