Pan powiedział, że sprzedaje tanie papierosy,

bo zbiera na ratowanie życia swojej córki. Ale jeżeli jest to aż tak ważny cel, to może jednak powinien sprzedawać drogie papierosy. Większe marże i tak dalej. Najlepiej cygara. A w ogóle to nie wyglądał na kogoś kto ma córkę. Nawet chorą. A przecież córkę może mieć teoretycznie każdy. Możliwe jednak, że ona nie była chora, tylko po prostu porwana dla okupu. Czyli tak jakby właśnie teraz nie miał córki i dlatego tak wyglądał.
Zgadza się.