Przypalony garnek

powinien cierpieć podczas szorowania. Myślami jest jednak przy chwili bezpośrednio poprzedzającej zwęglenie. Nigdy wcześniej nie oddał nikomu tyle ciepła. Do kuchni wchodzi teściowa i migiem ocenia sytuację. „Będzie przypalać już zawsze” – kręci głową.