Rzeki żyją ze sobą w pokoju.

Wojny o dopływy i dostęp do morza to sprawy dalekiej przeszłości. Spędzając wakacje w pozbawionej cieków wodnych okolicy, ziemi niczyjej, tęsknisz za walką wód. Nieopatrznie, dzielisz się tym pragnieniem z gospodynią. Masz wrażenie, że odebrała Cię jako fana powodzi. Ale nie. Następnego dnia, na podwórku stoi pompowany basen.