Ten miecz rani tylko Niewiernych!

Bo okazało się, że postrzeganie jakichkolwiek grup (czy to wyznaniowych czy etnicznych) jako homogenicznych tworów, ma sens tylko i wyłącznie jak się ma zamiar je eksterminować.
Ale jak ma to ktoś zrozumieć, skoro lwiej części społeczeństwa samo słowo homogeniczny kojarzy się z seksem analnym dwóch kolesi? Opcjonalnie z takim serkiem? To mentalne połączenie seksu analnego dwóch kolesi i serka było tak silne, że trzeba było dokonać rebrandingu i teraz serek nazywa się, na przykład, „Danio”. Sami oceńcie jak to brzmi.
I tak, słowo to zostało zepsute, zalepione słodkawym serkiem, umożliwiając tym samym homogenizowanie każdego, komu chce się dojebać. A raczej, komu chcą dojebać spece od brandingu.