Twoje monety okazują się czekoladkami.

Nie przeszkadza to pani w kiosku.
— Poproszę bilet do kontroli.
Drżysz na myśl, co wyciągniesz z kieszeni.
Pika jak prawdziwa, ale gdy kanar odchodzi okazuje się z opłatka.
— Kupiłam na allegro. Są strasznie tanie.
To były pierwsze święta, w które nie przyjąłeś komunii.