W końcu po latach to zrozumiałem.
Tylko Ojczyzna powiększa pałę! Na nic te kremy, na nic te pompki, z reklam na stronach techniki tajne. Wszystko to marność. Jest jeden sposób, by prącie zawsze mieć idealne. [że bardzo duże]
A jest nim Polska. Kraj przodków moich, co bez wahania krew swą dawali, by ich synowie, gdy przyjdzie pora, jak dęby, buki, dumnie Stawali.
I ja dziś Staję. I mi dziś Stoi. Duma i Członek. Członek i Duma. I pragnę tylko stać już tak zawsze.
Bo Polak stoi nawet gdy umarł.