Więc to by było na tyle jeśli chodzi o tę opowieść.

Każdy z następnych wpisów będzie stanowić już odrębną całość i pojawiać się będzie co trzeci dzień. Postaram się by ich długość uzasadniała czas oczekiwania na nie. Choć oczywiście nadal będą się mieścić na jednej kartce! Ha!
A, i chciałem pozdrowić Mamę.