Wieczne Targi Tabletek Musujących

od dwudziestu lat były w stanie oblężenia ze strony studentów z 2001 roku. Domagali się oni nieograniczonej ilości darmowych próbek Plusssz Active. Nawet nie chcieli do nich wody, byli gotowi przyjmować wprost na język.
Spora część studentów z tamtych lat, mimo powszechnego dostępu do amfetaminy, wolała korzystać z tańszych i legalnych zamienników znudzonym głosem tłumaczył przydzielony do sprawy reporter. Od osiemnastu lat, co dwa, trzy miesiące nagrywał sprzed Targów właściwie ten sam materiał. Zmieniał się tylko on sam, co niedawno wykorzystał jakiś youtuber, robiąc zabawny montaż jego targowych relacji. Rzecz jasna, montaż miał kilkadziesiąt razy więcej wyświetleń niż suma jego wszystkich materiałów.
Młodzież studencka z 2001 roku, zdaje sobie nie zdawać sprawy, że tabletki musujące to nie tylko pobudzające środki spożywcze. Swoją blokadą, egoistycznie uniemożliwiają konsumentom zapoznanie się, dajmy na to, z szerokim asortymentem tabletek odkamieniających, czy też preparatów multiwitaminowych z rysunkami owoców na tubkach.