Zbierasz płyty chodnikowe,
jak Twój ojciec przed Tobą. Wokół domu masz gigantyczną, kamienno–betonowo–brukową mozaikę. Każdy element żyje swoim odległym miastem, rodząc ślady po gumach do żucia.
Zbierasz płyty chodnikowe,
jak Twój ojciec przed Tobą. Wokół domu masz gigantyczną, kamienno–betonowo–brukową mozaikę. Każdy element żyje swoim odległym miastem, rodząc ślady po gumach do żucia.