Zdeptałaś Malwinę i zgniotłaś w pościeli czerwone winogrona.
No ale kto hoduje luzem modliszki i częstuje winogronami w sypialni.
By uniknąć lat skradania, od razu przyznajesz się że to ty, wkładając liścik za lodówkę a jego wierną kopię za lustro.
Na modliszkach można całkiem sporo zarobić, toteż następnym razem, w innym mieszkaniu w lepszym mieście, w salonie na półmiskach leżą głownie produkty pochodzenia zwierzęcego a winogrona pełnią rolę ozdobną.
— Nadal nie mam terrarium, po prostu przystosowałam drugą sypialnię.
Zostajesz nawet na kilka nocy.