— Wyrobiłam się trochę wcześniej.

Znów masz ją za plecami, ale zanim zdążysz się odwrócić, jest już przed Tobą. — Coś się działo gdy mnie nie było?
— Zabiłem motyla, słuchałem półżuli, i wyciągnąłem dzieciaka spod płotu. Aha, i dostałem naleśnika na słodko.