Mieszkanie pachnie brakiem otwartych
okien. Naprawiasz to, po czym posłusznie otwierasz jej piwo.
— A ty nie?
— Piłem wczoraj.
Mieszkanie pachnie brakiem otwartych
okien. Naprawiasz to, po czym posłusznie otwierasz jej piwo.
— A ty nie?
— Piłem wczoraj.