— I masz do tego nielubienia jakąś teorię?

— Miałem. — Uśmiechasz się szeroko, ale jesteś pewny, że szyba jest za brudna. — Nawet kilka miałem, ale po kilkukrotnym wypowiedzeniu ich na głos uznałem, że rozsądniej jest nie lubić po prostu.
— Niech ci będzie.