— A jak będziesz niegrzeczna

to tatuś z mamusią zatopią cię w fundamentach. Tak jak tego pana w tym filmie.
Dziewczynka zazwyczaj miała jakieś mgliste pojęcie o tym, co jest grzeczne, a co nie. Wiedziała też, że nikt z rodziny nie buduje akurat domu. I że nie jest jakoś super łatwo dostać się na obcą budowę, zwłaszcza z krzyczącym pakunkiem o rozmiarach ośmiolatki.
— Chyba chodziło o to, że po prostu wykopią gdzieś dół i potem zaleją cementem. Do tego nie trzeba budowy.
Pozostawało więc skrupulatne sprawdzanie cotygodniowych zakupów.