Drzewom jest w sumie wszystko jedno,

ale jakby miały wybierać, to wolałyby miarowe uderzenia siekiery. Odgłos też.
Wiesz to, bo nie jesteś drwalem.
Nieważne. To mech jest naczelną rośliną lasu. Który mech konkretnie? To już się ustali później.
No i przychodzi czas na zwierzęta. Czekaj, przecież byli już drwale?
Kiedyś znalazłem w lesie świnkę morską. Albo małą sarenkę. Wtedy nie było jeszcze aparatów w telefonach, ale serio, ktoś kogoś znalazł.