Majtki pamiętają twoje wzwody, dużo lepiej niż ty sam.

Mowa tu o tych niewygodnych, czy wręcz kłopotliwych wzwodach, pojawiających się pozornie znikąd. Resztę wzwodów, czy to wywoływanych przez kogoś życzliwego, czy własnymi siłami, masz raczej ogarniętą.
W szufladzie, wyprane majtki porównują z towarzyszami dane, i opowiadają o wszystkim skarpetom a także przerażonej, dosyć nowej, parze kąpielówek.
— Nic takiego nigdy nie miało miejsca na naszej zmianie!
— Kwestia czasu.
Podsłuchujesz, rzecz jasna, na golasa. Te ich opowieści bywają dość ekscytujące.