Na początek opowiemy, że w rodzinach,

w których jeden z rodziców jest mało obecny, często nie obserwujemy transmisji na współmałżonka i dzieci.
Nigdy nie mieliśmy bliskiego kontaktu z ojcem mówi w obszernym wywiadzie córka.
Następnie, przyjrzymy się powszechnej ostatnio apoteozie snu. Szczegółowe badania pokazują, że nie tyle lubimy spać, co kochamy zasypiać. Budzi się już ktoś całkiem inny, mało entuzjastycznie nastawiony do całego procesu.
Musiałem zarazić się przez sen tłumaczy nam rozbudzony pacjent.
Na koniec, zastanowimy się, czemu aerozole kojarzą nam się głównie z puszkami z guziczkiem.
Dziura ozonowa też była przez aerozole stwierdza słuchacz.