W materacu było Wklęśnięcie.

Jestem negatywną przestrzenią, określało siebie z dumą.
Pupa starała się je omijać. Przestrzeń negatywna to coś zupełnie innego, uważała. Było jej wstyd, że istota, którą pomogła stworzyć, operuje terminami bez znajomości ich znaczenia.
Stelaż, którego nie interesowało nic poza pracą, całą noc trzeszczał z niesmakiem.